Nowa strona 3 » Wellness w życiu i w pracy nauczyciela

To tytuł moich autorskich warsztatów rozwojowych jakie poprowadziłam w ubiegłym roku szkolnym dla chętnych nauczycieli szkół w Poradni, w której pracuję.

Skąd pomysł?

Bo na co dzień pracując w Poradni odbieramy mnóstwo informacji od nauczycieli i specjalistów, że praca w szkole jest coraz bardziej wymagająca, że problemy z jakimi się stykają, są coraz bardziej poważne, że warunki pracy... I tak jest. Wielu nauczycieli mówi wprost o wypaleniu zawodowym, nierzadko decydują się o odejściu z zawodu.

Pomyślałam więc, że nie nauczyciele nie potrzebują kolejnych spotkań szkoleniowych z cyklu jak pomagać innnym, bo tym żyją na co dzień. Zaproponowałam więc warsztaty, które pomogą im odkryć, jak mogą pomóc sobie samym, by zachować swój DOBROSTAN.

Czym się zajmowaliśmy?

Odbyliśmy podróż przez 6 podstawowych obszarów naszego życia, by zobaczyć jak jest, a jak chcę żeby było. No i kluczowe pytanie - na co ja mam wpływ? Co ja mogę zrobić? Był czas na ćwiczenia warsztatowe, wymianę myśli, spotrzeżeń, ale i osobiste refleksje, nie koniecznie wypowiadane na forum. Nieocenione było dzielenie się swoim doświadczeniem członków grupy i chłonięcie od siebie nawzajem nowych inspiracji, sposobów.

Jak to robiliśmy?

Dbając o swój dobrostan tu i teraz - począwszy od aranżacji otoczenia - zapachowe świece, aromatyczne cherbaty, aż po dbałość o poczucie bezpieczeństwa, akceptacji, otwartości.

Co się działo kiedy nic się nie działo?

Ooo wtedy to dopiero się działo! Miesiąc przerwy między kolejnymi spotkaniami był bardzo dobrym czasem, by:

przyjrzeć się sobie dokładniej z zakresu omawianego wcześniej obszaru,
dowiedzieć się więcej, czego potrzebuję,
podjąć czasem bardzo małe, a czasem wielgaśne działania, w kierunku poprawy swojego dobrostanu - czym chętnie dzielili się z grupą.

Co z tego wynikło?

Niesamowite było usłyszeć od uczestniczek, co dały im te zajęcia. Pozwólcie, że wymienię najczęściej powtarzające się odpowiedzi:

pomimo zmęczenia i wielu obowiązków, nie mogłam doczekać się tych zajęć i zawsze czas biegł zbyt szybko,
była to czas dla mnie - odpoczywałam i mogłam się na chwilę zatrzymać,
dowiedziałam się o sobie bardzo wiele rzeczy, których dotąd nie byłam świadoma, bo nie miałam okazji się nad tym zastanowić,
odkryłam, że w moim życiu dzieje się bardzo dużego dobrego i w gruncie rzeczy wiele mam - ale dotąd tego nie zauważałam i nie doceniałam,
bardzo dobrze czułam się w tej grupie, nawiązała się więż, mogłam czerpać wiele od innych,
jestem bardziej świadoma wielu rzeczy i będę chciała tym dzielić się z innymi.

Co ja z tego mam?

Ogromną przyjemność i satysfakcję, że stworzyłam przestrzeń, dzięki której uczestnicy lepiej poznali siebie samych i więcej dziś wiedzą co mogą robić, by dbać o swój dobrostan. Ale to nie wszystko, bo praca z ludźmi ubogaca również mnie samą i zawsze ma wpływ na mój rozwój i dobrostan :-)

Dziekuję, że przeczytałaś/eś do końca :-)